sobota, 21 sierpnia 2010

Naszyjnik makramowy "Despair"





...Czyli po prostu "Zwątpienie".Miałam go nie pokazywać,bo miałam go już szczerze dość.W ogóle nie szła mi przy nim robota.Najpierw miał być niewielki medalion na zwykłym rzemyku,potem szeroka haftowana koralikami bransoleta,w końcu naszyjnik z makramy.Byłam prawie przy końcu wyplatania i nie wyszło tak jak chciałam...wzięłam nożyczki i pocięłam całą pracę. Z tym sznurkiem trudno się pracuje,bo jest śliski i węzełki się luzują.Trzeba energicznie i mocno zaciskać na rdzeniu,aby praca równo wychodziła.Po raz pierwszy straciłam cierpliwość.Zostawiłam tylko medalion i zaczęłam od początku...To też nie to,ale dałam sobie spokój.Muszę chyba odpocząć od makramy,bo natchnienie gdzieś mi uleciało...

11 komentarzy:

  1. Arkadio jestem oczarowana. Drugie zdjęcie aż mi dech zaparło. Naszyjnik jest nie ziemski. Nie jestem w tanie napisać, jak wyjątkowe emocje odczuwam patrząc na twoje dzieło.
    Wspaniałość!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam ...Alicjo... wiedziałam , że zdążysz
    Może być mój ??????????
    Bardzo proszę.
    Pozdrawiam Lidia

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity!!!
    Aż się boję pomyśleć, jak chciałaś by wyglądał, bo według mnie jest doskonały :)
    W kompleksy wpadam, za każdym razem, gdy do Ciebie zaglądam...wspaniałe są Twoje naszyjniki, tak okazałe!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Elizko,cieszę się,że naszyjnik ten wywołał w Tobie tak pozytywne emocje :)

    Lidio,mówisz-masz :D

    Mazmiko,nie myślałam,że wrócę kiedyś do makramy i zwiążę :) się z nią na dłużej.Zwykle robiłam mniejsze prace,bo zawsze plątałam się w tych długich sznurkach,a że dostałam od Lidii kilka zamówień, więc i wprawy w nawijaniu wałeczków troszkę nabrałam,a komplement z ust znawczyni baaardzo zachęca do dalszej pracy.Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alicjo Dziękuję bardzo !!!!!
    Jestes Wielka !!!!!
    Pozdrawiam serdecznie
    Lidia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to masz talent do tego plecenia...

    OdpowiedzUsuń
  7. jooooooj !!!
    ale cudo !
    perfekcyjny w każdym calu, surowa kolorystyka dodaje mu uroku i elegancji
    pleć dalej i nie trać cierpliwości, bo Twoje paluszki tworzą arcydzieła

    pozdrawiam
    Jagusia

    OdpowiedzUsuń
  8. Boniusiu,Jagusiu - Dziękuję za pochlebne słowa, dzięki Wam pewnie coś jeszcze uplotę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tu juz chyba nie wymyslę nic nowego. Powiem tylko że jeszcze nie widziałam czegoś takiego. Jest cudowny, oryginalny i ...wogóle jak można ręcznie coś takiego zrobić???
    Wielki szacunek dla twoich zdolności!
    Pozdrawiam
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  10. O żesz w mordę i nożem! Aż mnie przytkało - prawdziwe cacko! Gratulacje dla zdolnych rąk i wyobraźni :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Arkadia Hi!
    To jest piękne! Co artysta! Fantastyczne!
    Bardzo mądre! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dobre słowo,ale krytykę też jakoś przełknę:)