Oprócz wyplatanek z koralików drobnych lubię sięgać po perełki.Myślę,że są bardzo kobiece , a biżuteria z nich przypomina mi taką prawdziwie królewską :c).
Ucząc się ściegu "Flat Spiral" źle odczytałam schemat i wyszedł mi całkiem nowy wzór."Flat Spiral" w oryginale jest płaski i z obu stron taki sam ,a sposobem,którym ja robiłam,bransoletka zwijała się ,była wypukła na zewnątrz,a w środku wyglądała jak rynienka.W sumie cieszę się z tego wzoru,bo idealnie przylega do nadgarstka,świetnie nadaje się więc na bransoletki i na szyję,ale tylko w formie obróżki(zwija się w kółko),dłuższy nie pasuje,bo odstaje od ciała.Tak na marginesie jest spore zainteresowanie tego typu biżuterią i tego co tu pokazuję już nie mam,co jest optymistyczne dla mnie i bardzo motywujące do dalszego wyplatania :c)
Materiały: fasetowane kryształki i drobne Jablonex oraz szklane perełki.
Nie polecam kupowania perełek w sklepach internetowych.Sama się na tym "sparzyłam" i przestrzegam.Chyba,że mamy już jakiś sprawdzony,uczciwy sklep.Moje były posklejane,a kiedy rozcinałam je nożyczkami,uszkodzilam powłokę,która potem brzydko schodziła z koralika.Nie mogę ich już użyć do wyrobu biżuterii,bo wyznaję zasadę,że trzeba sobie wyrobić opinię produktem z najlepszego jakościowo materiału ,wtedy będzie i klient zadowolony i sprzedaż na poziomie :c).
Perełki, z których zrobiłam tę biżuterię znalazlam w naszym małym,wiejskim sklepiku z rozmaitościami.Są piękne .Nie jest to powlekane szkło,tylko matowe,barwione.Przebija się przez nie światło w kolorze głębokiego fioletu(jednego z moich ulubionych).
Flat Spiral w oryginale
Wzór mój.Pozornie podobny ale jednak inny:c)
Próbowałam złapać przebijające się światło,ale słabo mi to wyszło
I taki całkiem inny, na pozór łatwiejszy,ale wcale taki nie był.Kilka razy zaczynałam od nowa,aż wreszcie dobrze ułożył się na szyi.
Koralikowa biżuteria wyplatana i haftowana...oraz biżuteria ze sznurków i nitek wiązana,czyli makrama :)
środa, 21 kwietnia 2010
sobota, 10 kwietnia 2010
Dwa warianty...
...naszyjników z pastylką lawy. Do tych dwóch projektów użyłam koralików:
- Miyuki Delica 8/0 i 11/0 - bardzo dobrej jakości cylindryczne koraliki,które nareszcie dostępne są w Polsce.Kto chce się dowiedzieć,gdzie je kupić,niech odwiedzi Elizę :c),dzięki uprzejmości,której i ja się dowiedziałam:c).Są wprawdzie bardzo drogie,ale za to bardzo dobrej jakości .Są równiutkie i gładziutkie.Biżuterię z nich wyplataną możemy zaliczyć do ekskluzywnej :c).
- Jablonex -3mm.Też bardzo dobre - okrągłe.
Przekonałam się na własnej skórze,że warto zainwestować w droższe,ale lepsze koraliki.Nie denerwuję się wtedy,że jeden jest krótszy,drugi dłuższy,jakiś połamany często się trafia,albo powlekanie schodzi po zadrapaniu paznokciem.Wiele straciłam pieniędzy,czasu i nerwów kupując tanie koraliki niewiadomego pochodzenia. Teraz już wiem,że najlepsze są czeskie i japońskie.Praca z nimi,to sama przyjemność.Polecam :c)
Naszyjnik Pierwszy:
Pastylka czarnej lawy opleciona koralikami złotymi,czarnymi i białymi Miyuki Delica nr 8/0 i 11/0 ,zawieszona na łańcuszku wykonanym splotem St.Pettersburg Stitch
Zauważyłam,że mój aparat nie nadaje się do robienia zdjęć w pomieszczeniu i o wiele lepiej wychodzą mi w plenerze.Muszę tylko czyhać na słońce,którego na szczęście mamy coraz więcej:c)
Podgląd
Naszyjnik Drugi:
Postanowiłam połączyć makramę z koralikami i stworzyłam tzw,freeform,czyli,gdzie się skończył sznurek wplotłam koraliki i wyszło"niewiadomoco :c)".Na tym zresztą polega oryginalność makramy ,jak ja to nazywam:"Jak makrama bardziej zaplątana,niepoukładana i poczochrana,tym lepiej wygląda.Chcę tylko powiedzieć,że tworząc ten naszyjnik użyłam takiej samej pastylki lawy.Owinęłam ją splotem makramowym i obszyłam koralikami Miyuki.Po jednej stronie łańcucha dodałam też wijącego się wężyka,a tak żeby było jeszcze dziwniej:główka z koralików,a reszta z satynowego sznurka.Makramę uplecioną z białych sznurków zawsze zabezpieczam dodatkowo lakierem akrylowym.Jest wtedy sztywna i nie brudzi się.
Nie przepuściłabym takiej okazji,żeby wytęsknionej wiosny nie złapać w obiektyw:c)
I dwa razem:c)
- Miyuki Delica 8/0 i 11/0 - bardzo dobrej jakości cylindryczne koraliki,które nareszcie dostępne są w Polsce.Kto chce się dowiedzieć,gdzie je kupić,niech odwiedzi Elizę :c),dzięki uprzejmości,której i ja się dowiedziałam:c).Są wprawdzie bardzo drogie,ale za to bardzo dobrej jakości .Są równiutkie i gładziutkie.Biżuterię z nich wyplataną możemy zaliczyć do ekskluzywnej :c).
- Jablonex -3mm.Też bardzo dobre - okrągłe.
Przekonałam się na własnej skórze,że warto zainwestować w droższe,ale lepsze koraliki.Nie denerwuję się wtedy,że jeden jest krótszy,drugi dłuższy,jakiś połamany często się trafia,albo powlekanie schodzi po zadrapaniu paznokciem.Wiele straciłam pieniędzy,czasu i nerwów kupując tanie koraliki niewiadomego pochodzenia. Teraz już wiem,że najlepsze są czeskie i japońskie.Praca z nimi,to sama przyjemność.Polecam :c)
Naszyjnik Pierwszy:
Pastylka czarnej lawy opleciona koralikami złotymi,czarnymi i białymi Miyuki Delica nr 8/0 i 11/0 ,zawieszona na łańcuszku wykonanym splotem St.Pettersburg Stitch
Zauważyłam,że mój aparat nie nadaje się do robienia zdjęć w pomieszczeniu i o wiele lepiej wychodzą mi w plenerze.Muszę tylko czyhać na słońce,którego na szczęście mamy coraz więcej:c)
Naszyjnik Drugi:
Postanowiłam połączyć makramę z koralikami i stworzyłam tzw,freeform,czyli,gdzie się skończył sznurek wplotłam koraliki i wyszło"niewiadomoco :c)".Na tym zresztą polega oryginalność makramy ,jak ja to nazywam:"Jak makrama bardziej zaplątana,niepoukładana i poczochrana,tym lepiej wygląda.Chcę tylko powiedzieć,że tworząc ten naszyjnik użyłam takiej samej pastylki lawy.Owinęłam ją splotem makramowym i obszyłam koralikami Miyuki.Po jednej stronie łańcucha dodałam też wijącego się wężyka,a tak żeby było jeszcze dziwniej:główka z koralików,a reszta z satynowego sznurka.Makramę uplecioną z białych sznurków zawsze zabezpieczam dodatkowo lakierem akrylowym.Jest wtedy sztywna i nie brudzi się.
Nie przepuściłabym takiej okazji,żeby wytęsknionej wiosny nie złapać w obiektyw:c)
I dwa razem:c)
Subskrybuj:
Posty (Atom)